Problemy Młodych Artystów
Bycie artystą to nie tylko przyjemność i satysfakcja z tworzenia. Wszystko ma plusy i minusy.
Dzisiaj przerobimy to drugie ;)
Tak, więc zapraszam na serię problemów młodych artystów.
1. Brak czasu na pasję...
Wspominałam wam już jak bardzo lubię szkołę? Jak bardzo lubię siedzieć w niej po 7/8 godzin, by później tyle samo uczyć się w domu? Siódma klasa to była porażka, rzeczy, których się uczyłam to porażka, moje oceny to... no może nie aż taka porażka, ale to nie zmienia faktu, że SZKOŁA TO PORAŻKA.
Kiedy nie możesz robić tego co kochasz czujesz ból. Chcesz się oddać temu w pełni, ale nie możesz. Nie masz czasu.
Jaki sens ma życie, kiedy nie robisz tego co kochasz?
2. Artystyczna depresja, artblock i inne upierdliwe choroby, przez które jesteśmy smutni...
Kiedy nie masz czasu na rysowanie, a bardzo tego chcesz, a kiedy masz czas to nie potrafisz, czyli kolejny cios, który czasem potrafi zniechęcić cię to podejmowania prób stworzenia czegokolwiek.
3. Struganie kredek...
Struganie kredek samo w sobie nie jest złe. Chyba, że strugasz miękką, cholernie drogą, olejną kredką. A ty jesteś świadkiem jej gwałtownego skurczu; a z resztą nie tylko ona się kurczy, wystarczy tylko spojrzeć na twój portfel.
4. Kiedy zepsujesz lineart kolorem...
Wszystko pięknie, fajnie, super, wchodzi kolor i jest.... ehhh średnio.
Ja naszczęście już w miarę się orientuję, kiedy mogę pozwolić sobie na odrobinę szaleństwa, jednak przez pewien czas miałam z tym mały problem.
5. Zimą za ciemno, by tworzyć
Latem za gorąco
Co tu robić?
To mnie strasznie wkurza szczególnie przy malowaniu. Czasem po prostu nie daję rady z tą pogodą. A później płótno tak leży. I leży. I woła o pomstę do nieba.
Co Cię rani? Co Cię boli? A jakie TY masz problemy?
Podziel się tym koniecznie w komentarzu!
~SztukaKreatywność
Komentarze
Prześlij komentarz